poniedziałek, 10 lipca 2017

Powrót do Trzebiechowa.

Nie jest żadną tajemnicą,  że od dawna fascynowała mnie ta wieś.  Dlaczego? Przede wszystkim z racji ciekawego położenia,  nietuzinkowej historii i sporej ilości zabytków,  które możemy podziwiać do dzisiaj.
Oto mój kolejny fotoreportaż przedstawiający w subiektywny sposób to co najpiękniejsze w tej miejscowości...

 Fotografia rotundy. Szkoda, że przez tyle lat nikt nie pomyślał aby ją odnowić.





































































































Staw w parku. Też wymagałby oczyszczenia i uzupełnienia wodą.











































Piękno parkowych alejek.



                            
                                                                                             
Szczególnego uroku głównej alejce parkowej dodają niepowtarzalne rzeźby. Przedstawiają one wizerunki rzemieślników i osób związanych z różnymi profesjami. Szkoda, że niektóre z nich zostały zniszczone przez wandali.. Warto byłoby je odnowić i zakonserwować, gdyż czynniki atmosferyczne robią swoje. Jednakże pomysł umiejscowienia tych rzeźb uważam za ciekawy i ładnie współgra z atmosferą parku...













































































































































































Będąc w Trzebiechowie nie sposób odmówić sobie przyjemności sfotografowania wizytówki i prawdziwej perełki wsi, czyli pałacu. Oto kilka  fotek, które za każdym razem są jakby inne.








































































































1 komentarz: